Zastanawiająca jest różnica w podejściu poszczególnych miast w kwestii udostępniania naszemu projektowi danych przestrzennych.
Ostatnimi czasy skontaktował się z nami Urząd Miasta Bytomia deklarując chęć udostępnienia swoich zasobów. W najbliższym czasie powinno dojść do skutku przekazanie danych adresowych dla projektu, a na dzień dzisiejszy mamy już zgodę na korzystanie z danych zawartych w bytomskim geoportalu, czyli np. z WMS-a ze zdjęciami ortofoto. Z wcześniejszych inicjatyw warto również wspomnieć o gminie Police, która bez dodatkowych warunków przekazała swoje dane adresowe społeczności OSM, czy Łodzi, która pozwoliła naszemu projektowi na wykorzystanie danych zgromadzonych w łódzkim geoportalu.
Na przeciwnym biegunie występuje stanowisko “nie da się” lub “trzeba płacić”. Jako przykład można podać Urząd Miejski w Gdyni, który nie chce udostępnić swoich danych adresowych, a jeśli już miałby to zrobić to tylko za odpowiednią opłatą. Mało tego, nie uzyskaliśmy nawet pozwolenia na korzystanie z ichniejszego geoportalu oferującego usługę WMS, co w porównaniu do stanowiska wspomnianego wcześniej Bytomia czy Łodzi brzmi jak żart.
Po ponad miesiącu (czyli po ustawowym terminie 21 dni) dotarła do nas odpowiedź od Głównego Geodety Kraju w sprawie wniosku o poprawienie regulaminu strony geoportal.gov.pl w zakresie ponownego wykorzystania informacji, wysłanego m.in. przez nasze stowarzyszenie. Tak jak się spodziewaliśmy odpowiedź jest odmowna, a uzasadnienie dosyć mętne. Generalnie urząd ten wydaje się wychodzić z założenia, że nie wszystko co robią urzędy jest informacją publiczną.
Po przeanalizowaniu treści pisma otrzymanego od GGK przez zaprzyjaźnionych prawników planujemy podjąć dalsze kroki zmierzające do pozyskania interesujących nas danych.
Reasumując, w kwestii udostępniania danych geograficznych jest lepiej, ale ciągle bez rewelacji.
AKTUALIZACJA:
Złożyliśmy odwołanie od decyzji Głównego Geodety Kraju.